piątek, 3 grudnia 2010

Rowerowo


3 komentarze:

anestoholix pisze...

No ja nie wiem, czemu mi tak zimno w tej Warszawie.. Ja tu w czapkach, szalikach i rękawiczkach tonę, a tu wystarczy wyciągnąć rower i robi się cieplej w grudniu w Warszawie. ;]

endo pisze...

To jeszcze był listopad, ale z rowerem jest zawsze cieplej;)

anestoholix pisze...

Ah, myślałam, że tak odśnieżyłeś i to teraz! :D