poniedziałek, 30 stycznia 2012

Co dwa wilki...

3 komentarze:

Kasia pisze...

A gdzie Jeż Jerzy? się stęskniłam..pewnie się hibernuje w ten mróz...
ja fanem blogu jestem btw.

endo pisze...

ciężko ogarnąć te wszystkie zwierzaki, żeby żadne nie było pokrzywdzone, ale spokojnie, Jerzy jeszcze powróci ;)

Kasia pisze...

Ufff...